Jak to się co roku szczęśliwie składa, i tym razem mamy okazję obchodzić najsmaczniejsze polskie święto w naszym zacnym gronie (czyżbyśmy przypadkiem odkryli powód, dla którego spotkania duszpasterstwa odbywają się w czwartki?). W związku z tym proponuję połączenie tradycji mikołajkowej z tłustoczwartkową: jeśli możecie, przynieście proszę po pączku lub dwóch na wymianę. Zasada jest prosta: na spotkaniu nie można tknąć przyniesionych przez siebie pączków, trzeba się nimi wymienić na inne i te już można jeść 🙂 Co Wy na to?
Zapraszam do gry 😉
Ania Fober
A pamiętacie konkurs tłustoczwartkowy sprzed pięciu lat i dwóch przypominających chomiki delikwentów, JC oraz JW? 😀